DOMownik czyli droga do SAModzielności

Ta tajemniczo brzmiąca nazwa to tytuł projektu podczas którego, objęto usamodzielniającym programem terapeutycznym 10 dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną w wieku 18-26 lat. Projekt realizowany był w dniach 25-29 czerwca 2018 roku w całorocznym Szkolnym Schronisku Młodzieżowym w Sławkowie w formie 5-dniowych warsztatów wyjazdowych.

Miejsce wybrane zostało nieprzypadkowo ze względu malownicze położenie wśród lasów z dogodnym dostępem do komunikacji autobusowej oraz kolejowej oraz wyposażenie pozwalające na realizację wszystkich celów projektu, a w szczególności treningów samodzielności: czynności porządkowych i samoobsługowych, treningów kulinarnych, korzystania ze środków komunikacji publicznej, organizacji czasu wolnego. W okresie wakacyjnym dodatkowym atutem było doskonałe położenie schroniska jako dobrej bazy wypadowej do wycieczek krajoznawczych.

Zanim uczestnicy wyjazdu pojawili się w malowniczym Sławkowie odbyli trening motywacyjny podczas, którego zaplanowali swoją podróż i pobyt.

W dniu wyjazdu każdy dokonał indywidualnego zakupu biletów komunikacji miejskiej i dzięki dobrej współpracy, na trasie Mysłowice- Dąbrowa Górnicza -Sławków, korzystając z usług transportu publicznego, podróż odbyli bez żadnych problemów.

Pierwszy dzień pobytu był sprawdzianem samodzielności podczas zakwaterowania. W schronisku młodzieżowym trzeba polegać tylko na sobie. Samodzielne przygotowanie pokoju, ścieleni łóżek, rozpakowywanie bagażu było jednym z pierwszych wyzwań. Dziewczyny i chłopcy musieli zrobić to sprawie i szybko, bo już zbliżała się pora obiadu.

Korzystając z uproszczonej mapki Sławkowa i okolicy, po 6 km marszu uczestnicy dotarli do centrum Sławkowa. Po tak długim marszu obiad smakował wyśmienicie.

A po obiedzie? Trening motywacyjny do podjęcia aktywności: „Mam swój cel i mogę więcej! O tym co potrafię i co mogę robić samodzielnie”. Grupy warsztatowe przygotowały listę zakupów, planowały budżet oraz dokonały pierwszych zakupów w centrum Sławkowa.

Później przygotowanie wieczornego posiłku… i wreszcie zasłużony odpoczynek. Wieczór okazał się bardzo spokojny. Nadmiar emocji, wysiłek oraz zmęczenie po podróży ułożyły wszystkich do snu w godzinach regulaminowych?

Kolejny poranek jak w domu. Czynności porządkowe w pokojach, przygotowanie śniadania i znowu sprzątanie kuchni i jadalni.

Trzeba było także wcześniej przygotować obiad, bo uczestnicy projektu w tym dniu przyjmowali gościa, którym była zawodowa fryzjerka Pani Aneta. Prace przy obiedzie były prowadzone z zawrotną szybkością. I trzeba przyznać, że mężczyźni są naprawdę dobrymi kucharzami.

Spotkanie warsztatowe z fryzjerem i wizażystką odbyło się w samo południe. Tematem spotkania była pielęgnacja codzienna włosów, kosmetyki do włosów i skóry głowy,dobór fryzur. Warsztat „Dbam o siebie – kreowanie własnego wizerunku” spotkał się ze szczególnym zainteresowaniem dziewcząt. Z uwagą wysłuchały prelekcji,uczestniczyły w zajęciach o charakterze treningu komunikacyjnego i doskonaliły umiejętności interpersonalne w trakcie korzystania z usług fryzjerskich. Dla zainteresowanych po obiedzie odbył się warsztat: „Lekki makijaż dla młodych kobiet”.

W godzinach popołudniowych, w czasie wolnym udało się rozegrać mecz w piłkę nożną, porozmawiać o swoich sprawach i wspólnie obejrzeć wieczorem komedię filmową wybraną przez uczestników projektu.

Trzeci dzień pobytu rozpoczął trening funkcjonowania w codziennym życiu: przygotowywanie i podawanie posiłków, a także warsztaty: organizacyjno-integracyjno-motywujące z zakresu dobrej komunikacji oraz trening planowania zakupów, obliczania budżetu i zakupów. Podczas treningu kulinarnego „Zdrowo i swojsko – pierogi z owocami sezonowymi” poznaliśmy mistrzynię ciasta na pierogi i wszyscy cierpliwie zlepiali ciasto pierogowe z owocami.

Popołudniowy czas wolny został przez uczestników wykorzystany na tzw. „wyjście w teren”.Piękna wakacyjna pogoda zachęcała do pieszej wędrówki szlakami turystycznymi wokół Sławkowa, podczas której bardzo ważną okazała się umiejętność posługiwania się mapą, obserwacji i korzystania z przewodników. Dzięki dostępności Punktu Informacji Turystycznej w schronisku grupa mogła dobrze przygotować się do wędrówki.

Czwarty dzień pobytu, poza codziennymi obowiązkami związanymi z utrzymaniem porządku i czynnościami związanymi z dbałością o swój wygląd, przygotowaniem posiłków,wypełniony był rozważaniami o pieniądzach. Podczas kolejnego warsztatu „Mój portfel czyli o domowym budżecie” dziewczyny i chłopcy aktywnie poddali się treningowi budżetowemu, którego efektem były schematy obrazujące wpływy i wydatki przeciętnych gospodarstw domowych.

Sławków to bardzo stare miasteczko, z bogatą historią i pięknymi zabytkami. Powstała doskonała okazja do treningu i rozwijania umiejętności korzystania z oferty instytucji publicznej jaką jest Muzeum Regionalne w Sławkowie. Spacer po miasteczku w towarzystwie lokalnego przewodnika zrobił na wszystkich wielkie wrażenie. Trasa wiodła od karczmy Austeria przez ruiny przeklętego zamku, szesnastowieczny kościółek pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Sławkowie, a zakończyła się zwiedzaniem Muzeum Regionalnego Działu Kultury Dawnej.

W ostatnim dniu pobytu uczestnicy projektu wykazali się nie byle jaką sprawnością organizacyjną i umiejętnościami z zakresu czynności samoobsługowych związanych z wykwaterowaniem ze schroniska i przygotowaniem do podróży do miasta gwarków srebra i cynku – historycznego Olkusza. Błyskawicznie podali poranny posiłek i przygotowywali prowiant na podróż. Zdążyli na pociąg Sławków Olkusz, w którym samodzielnie zakupili bilety kolejowe. Pobyt w Olkuszu był okazją by przejść kolejny trening z zakresu korzystania z miejsc użyteczności publicznej i placówek kultury.

Dziewczęta i chłopcy zwiedzili bardzo ciekawe Muzeum Afrykanistycznego im. dr Bogdana Szczygła i Bożeny Szczygieł – Gruszyńskiej.

Wybrali się także na samodzielny spacer po olkuskim rynku.

Dużą atrakcją była także nauka korzystania z oferty lokali gastronomicznych (zamawianie, oczekiwanie na zamówienie, płacenie za usługę).

W godzinach wieczornych wrócili pełni wrażeń, zmęczeni, ale i bardzo dumni z siebie do Mysłowic.